"TUP TUP - z czym nam się kojarzy? Z serdecznością, fachową i cierpliwą opieką oraz z nieustającymi pomysłami jakie pani Kasia przygotowuje dla swoich maluchów….do klubu trafiłam w kwietniu po ciężkich poszukiwaniach odpowiedniego miejsca dla mojego wówczas 7 miesięcznego Stasia…. I ku mojemu zdziwieniu Stasiu zaadoptował się w klubie jakby był tam od zawsze. Ciocie otoczyły go dobrą opieką i nawet nie poczuł rozłąki ze mną….co do reszty to nie wiem nawet jak to ująć bo wszystko jest na tak - zabawy, uśmiech dzieci, piaskownica w ogródku. Teraz Staś ma 12 miesięcy i niestety musieliśmy się rozstać z klubem….od dwóch dni Staś chodzi do żłobka samorządowego i nigdy nie widziałam takiej histerii u mojego syna. Teraz mam porównanie dwóch placówek i  utwierdziło mnie to tylko w jednym, że Pani Kasia wprowadziła standard, którego nikt nie dogoni! Zwłaszcza że pani KASIA ciągle ma nowe pomysły za co ją cenię …….Trzymam za Tup Tup Tusia kciuki, chociaż wiem że nie muszę bo to wspaniałe miejsce dla maluszków!"

Anna K.

"Z całego serca mogę polecić to miejsce! Synek wchodząc do klubu biegł od razu do środka zadowolony, a wracając do domu zawsze uśmiech gościł na jego twarzy. Spędzał tam całe dnie i widać było, że po prostu uwielbia spędzać tam czas. To chyba to, na czym każdemu rodzicowi zależy.

"Miejsce bardzo przyjazne Maluchom. Właścicielka przesympatyczna i ciepła-mocno zaangażowana w funkcjonowanie klubu, pozostałe Panie również z fantastycznym nastawieniem do Dzieci. Ładne wnętrza, sporo miejsca, ogródek, niewielka ilośc dzieci. W pełni spokojna o bezpieczeństwo mojego prawie 2 letniego Malucha, zostawiam go tam kilka razy w tygodniu. Nie zdażyło się by czegoś nie zjadł, nie był pojony badź był nie przebrany. Panie skrupulatnie zapisują kiedy jadł, spał. Na Tup Tupa zdecydowałam się w chwili gdy będąc tam na "oględzinach" byłam świadkiem jak dziecko nie chciało wracac z mamą do domu....niestety już po kilku miesiącach to samo przytrafiło się mi:) Chyba najlepiej to świadczy o miejscu. Generalnie bardzo polecam!"

"Nasz Maciuś chodził do Tup-Tupa kilka miesięcy. Bardzo szybko zaadoptował się w nowym miejscu, polubił je i chętnie tam przychodził. Pani Kasia i opiekunka w cudownym sposób opiekowały się Maciusiem. Zawsze był najedzony, przewinięty nigdy pupka się nie odparzyła:) zawsze wszystko wiedzieliśmy co się działo w ciągu dnia z naszym synem - jak spędzał czas.

Miejsce, które pani Kasi stworzyła jest wprost wymarzone dla takich maluszków - kameralne miejsce i niewielka grupka dzieci. Jest ogródeczek gdzie dzieci mogą spędzać czas na świeżym powietrzu oraz osobne sypialnie gdzie w ciszy i w spokoju odpoczywają sobie. Miejsce do zabawy przestronne.

Niestety ze względów zdrowotnych Maciuś nie może uczestniczyć w zabawach Tup-Tupowych codziennie, ale nie rozstaliśmy się - będzie chodził na ile zdrowie mu pozwoli, ponieważ wielka szkoda by była, gdybyśmy musieli go stamtąd zabrać. Wiele by na tym stracił. Wszystkich niezdecydowanych rodziców gorąco namawiam i zaświadczam, że nie ma lepszej opieki dla waszych maluszków!!!!"

Joanna S.