Wywiad z Kasią Skórą
Zapraszam do posłuchania wywiadu z Kasią Skórą z dn. 2.02.2013 w Radiu Alfa w programie "Priorytety Kobiety" przeprowadzonego przez Cecylię Brzezińską.
Zapraszam do posłuchania wywiadu z Kasią Skórą z dn. 2.02.2013 w Radiu Alfa w programie "Priorytety Kobiety" przeprowadzonego przez Cecylię Brzezińską.
"Agatka ma dopiero 9 miesięcy, a już od 3 bawi się w TUP TUP-ie. Jako mama mogę powiedzieć ze jestem zachwycona opieką. Agatka lubi "CIOCIE" z przyjemnością tam zostaje i wiem ze jest bezpieczna i dobrze się bawi. Dla wszystkich niezdecydowanych POLECAM TO MIEJSCE!"
Małgorzata P.
"Jestem bardzo zadowolona z opieki, jaką otoczona została roczna Julka w Tup-Tupie. Panie opiekunki zajmują się dziećmi serdecznie i mają mnóstwo ciekawych pomysłów na urozmaicone zorganizowanie im czasu - wszystko jest uwiecznione na zdjęciach, za które serdecznie dziękujemy! Julia bardzo polubiła to miejsce i zabawy z dziećmi mimo tego, że na początku było jej się trudno przyzwyczaić."
Opinia ze strony: https://plus.google.com/114251076785831846834/about?gl=pl&hl=pl
"To bajeczne miejsce z którego moja Pociecha nie chce wychodzić. Dużo miejsca do zabawy zarówno w wewnątrz jak i na zewnątrz w lecie dodatkowo nadmuchiwany basen, w którym pod baczną opieką maluchy się bawią w wodzie. Opiekunki pełne entuzjazmu i energii. Do każdego dziecka indywidualne podejście wedle zaleceń rodziców. Zostawiając tam swoje dziecko jestem pewna i wolna od wszelakich obaw, że mogło by mu się tam coś stać. Z uśmiechem zawsze przekracza progi Tup Tup-a trochę gorzej z wyjściem gdy jeszcze trwa zabawa i są inne dzieci. To mówi samo za siebie dziecko chętnie tam chodzi. My zaufaliśmy w 100% i nie żałujemy decyzji codziennie nowe rozwijające zabawy w doborowym towarzystwie :)"
Opinia z portalu www.przedszkola.edu.pl:
"Ocena 5/5
Miejsce, z którego mój Maluch nie chce wychodzić. Rano bez problemu i z uśmiechem tam wchodzi "ciocia" - właścicielka mimo wczesnej pory 7:30 zawsze z entuzjazmem wita Małych gości. Co dziennie dzieci uczą się czegoś nowego, mają zapewnione gry i zabawy. Na każde dziecko w dniu urodzin czeka tort niespodzianka i urodzinowe przyjecie dla wszystkich są balony, czapeczki i to co kochają wszyscy bańki mydlane."
Monika Sz.
"Nasz synek Robercik właśnie stał się absolwentem Klubu Tup-Tupa!! Uczęszczaliśmy do Klubu prawie półtora roku - był jego najdłuższym wychowankiem! Teraz kiedy ma ponad 2,5 roku przyszedł czas na zmiany:-)
Zarówno Robercikowi jak i nam rodzicom było trudno się rozstać z TupTupem ale taka jest kolej rzeczy:-) Dzięki profesjonalnej opiece Kasi i Cioć, Robcio nauczył się wielu nowych czynności które pomogą mu w kolejnych etapach rozwoju.
Polecam!!! i dziękuję Kasiu!"
Kasia M-K. i Jacek K.
"Kasię (właścicielkę Tuptupa) poznałam trzy lata temu – opiekowała się wówczas moim synkiem Piotrusiem. Na początku naszej współpracy syn miał zaledwie trzy miesiące, lecz pomimo to Kasia fantastycznie się nim zajmowała (czasem wydawało mi się, że sprawniej niż ja- świeżo upieczona mama). Nie miałam żadnych wątpliwości, co do tego, że świetnie zajmie się Piotrusiem także w swoim Klubie. I nie pomyliłam się. Tuptup to naprawdę godne polecenia miejsce. Ogromnym plusem jest kameralna atmosfera– grupa dzieci jest nieliczna w porównaniu z innymi znanymi mi tego typu placówkami. Zajęcia są dostosowane do potrzeb każdego z uczęszczających tam dzieci, co z racji ogromnych różnic rozwojowych pomiędzy niemowlakiem, a dwulatkiem stanowi spore wyzwanie. Ponadto Kasia naprawdę starannie dobiera personel, który z nią współpracuje, jest także w stałym kontakcie z rodzicami.
Piotruś pojawił się w Tuptupie jako dwulatek, był wówczas najstarszym i jedynym mówiącym Tuptupowiczem, więc trochę martwiłam się, że będzie raczej „równał” do młodszych dzieci zamiast zdobywać nowe umiejętności. Zupełnie niepotrzebnie. Zarówno Kasia, jak i panie opiekunki doskonale zadbały o to, by tak się nie stało. Uczyły syna śpiewać piosenki, rysować, kleić wydzieranki z papieru, zawsze chętnie i dużo z nim rozmawiały, zachęcały do samodzielności. Jednak największą zaletą z mojego punktu widzenia jest to, że Piotruś nauczył się funkcjonować w grupie dzieci – pożyczać zabawki, czekać na swoją kolej, czasami ustępować innym, a czasami zawalczyć o swoje. Miał również okazję zetknąć się ze znacznie młodszymi od siebie dziećmi, zrozumieć dlaczego często wymagają więcej uwagi ze strony opiekunów i zobaczył jakiego traktowania wymagają maluchy – co teraz, gdy sam ma dwumiesięcznego brata, jest niesamowicie ważne i pomocne. Dzięki Tuptupowi Piotrek nie boi się pójść od września do przedszkola, ja również jestem spokojna, że sobie poradzi.
Gorąco polecam innym rodzicom Klub Malucha Tuptup i jestem pewna, że gdy będę musiała powierzyć komuś opiekę nad moim drugim synkiem wybiorę właśnie to miejsce."
Katarzyna Ś.