"Kasia zajmowała się naszym synem Pawłem od października 2010 do maja 2011, regularnie. Kiedy zaczęła z nim zostawać, mały miał 3,5 miesiąca. Zawsze pytała czy go karmić mlekiem modyfikowanym czy czekać na mnie (mały był wtedy na piersi częściowo). Dbała, by był najedzony i przewinięty, karmiąc i przewijając zgodnie z naszym życzeniem. Paweł miał problemy ze skórą, trzeba było często go smarować, co równieć dla Kasi nie było żadnym problemem. Codziennie, praktycznie bez względu na pogodę, wychodziła z małym na spacer, zawsze dostosowując mu ubranie do pogody. 

Kasia jest bardzo kreatywna, wymyślała masę zabaw, a Paweł zawsze był uśmiechnięty. Kasia podążała za nim, odkrywając z nim świat. Z powodzeniem zajmowała się nim i jego nieco starszym kolegą, dostosowując zabawy do dwóch chłopców w różnym wieku. 

Z chęcią i bez żadnych oporów Paweł zostaje pod opieką Kasi także teraz, wieczorami. Kasia jest sumienna, przykłada się do opieki nad dziećmi, bije z niej ciepło i prawdziwa chęć do zajmowania się maluchami, W czasie jej opieki nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń."

Monika P.